Wzorzec wampira istnieje w świadomości zbiorowej od stuleci. Stwory polujące na niewinnych ludzi i żywiące się ich krwią są wspólne wielu europejskim przekazom. W tradycji polskiej nazywamy je strzygami.
To swoisty archetyp kulturowy – czy jednak istnieją jakieś naukowe sposoby jego wyjaśnienia – dlaczego ludzie wierzyli w wampiry? Dlaczego wiara ta była tak silna, że jeszcze w XX wieku ludzie profanowali groby i odcinali głowy znajdowanym w nich ciałom. Proceder był na tyle powszechny, że władze Rumunii musiały prawnie go zakazać.
Zjawiska, których nie rozumiemy budzą w nas strach i niepewność. Objawy niektórych chorób – których to objawów nie umiano racjonalnie wyjaśnić – mogły dać początek mitom o wampirach i rzeczywistej wiary w istnienie tych istot.
Od starożytności Ziemię nawiedzały choroby, które dziesiątkowały ludność. Najstraszniejsza była Czarna Śmierć, która przeszła przez Europę w XIV wieku. Historycy liczą ofiary w miliony - możliwe, że w czasie jej trwania wyginęła jedna czwarta mieszkańców kontynentu. Ludzi grzebano w zbiorowych mogiłach, a tych, którzy byli wystarczająco sławni lub bogaci, by posiadać własną kryptę, często chowano w momencie utracenia przez nich przytomności. To właśnie niedokładne zdiagnozowanie śmierci stanowiło powód histerii i panicznego lęku przed wampirami. Takie pomyłki były bardzo prawdopodobne w czasach, gdzie nikt nie potrafił zdiagnozować kataleksji, epilepsji, czy pozornej śmierci na skutek przyduszenia, czy zatrucia. Pół-przytomni budzili się w zamkniętej, przysypanej ziemią trumnie, przeżywali szok i za wszelką cenę chcieli się z niej uwolnić. Po ponownym otwarciu grobu zastawano powykręcane ciała, z poprzegryzanymi do krwi wargami, z zdrapanymi paznokciami. Niekiedy przedwcześnie pochowanym ludziom udało się wydostać z katakumby. Otumanieni, z obdrapanymi rękoma, brudni przychodzili do swoich bliskich – jaki mógł być efekt takiej wizyty nie trudno przewidzieć
Wścieklizna - podobieństwo między symptomami wścieklizny u ludzi i wampiryzmem.
Oba zjawiska mają bardzo wiele wspólnego. Przeprowadzone badania potwierdziły iż ponad 25% chorych na wściekliznę mężczyzn odczuwa nieopanowaną chęć gryzienia innych. Doktor zauważył również, że historie o wampirach szerzyły się w Europie równolegle z epidemiami wścieklizny. Szczegółowa analiza legend doprowadziła do wniosku iż prawie wszystkie zachowania wampirów można wytłumaczyć symptomami wścieklizny. I tak znaną wrażliwość wampirów na zapach czosnku i odbicie w lustrze tłumaczyć można nadwrażliwością na bodźce świetlne i zapachy, przejawiającą się skurczami mięśni twarzy i krtani. Wyjaśnia to szczerzenie zębów, pienienie się i wydawanie nieartykułowanych dźwięków. Nocny tryb życia wiąże się z wpływem wirusa na ośrodki mózgu regulujące sen Do tego należy dodać garść zabobonów, w które wierzył ciemny lud i mamy legendę wampira w całej okazałości.
Portofinia a wampiry
Szereg objawów portofinii - jak unikanie światła, bezsenność, skryty, nocny tryb życia lub zniekształcenia twarzy jest wspólny dla porfirii i wampiryzmu. Hipoteza ta została po raz pierwszy wysunięta przez biochemika Davida Dolphina w 1985.
Trudniej jest wyjaśnić charakterystyczne dla wampirów skłonności do picia krwi lub długie kły (w niektórych przypadkach porfirii występuje obkurczanie się dziąseł, przez co odsłaniają się szyjki zębów i zęby zdają się być dłuższe, niż są)
|